sobota, 15 lipca 2017

Czy przyjaciele i rodzina to dobre wsparcie ?


       Każdy z nas w obliczu problemu szuka pomocy u bliskich. To dobrze, bo relacje z innymi ludźmi są dla nas skarbnicą energii. Niestety nie zawsze pozytywnej. Nie każdy, nawet najbliższa rodzina wie jak rozmawiać i mądrze wspierać. Zdarza się, że po rozmowie z przyjacielem czy kimś bliskim zamiast lepiej, czujemy się jeszcze gorzej.

Dlaczego tak się dzieje ?

Mimo dobrej woli i chęci pomocy ludzie często nie potrafią powstrzymać się od dawania rad, od przerywania czy oceniania, a to powoduje, że po takiej rozmowie człowiek staje się jeszcze bardziej przybity, winny czy nieporadny. Nie jest łatwo słuchać bez przerywania o trudnych emocjach, cierpieniu. Najbliżsi mogę chcieć oszczędzić Ci bólu i tym samym albo bagatelizować problem, albo próbować odwrócić od niego uwagę, zamiast zmierzyć się z nim i spróbować rozwiązać.

Jak poznać kiedy mamy do czynienia z nieodpowiednim, dołującym wsparciem ?
Oto kilka przykładów:
       1.   Bagatelizowanie problemu i podważanie uczuć „ No co ty, takim drobiazgiem się przejmujesz ?” Przestań!”
       2.    Narzucanie swojego rozwiązania „ Najlepiej jak zrobisz to tak i tak.”    
       3.    Nieuważne słuchanie, np. zmiana tematu „ Oj dobra, powiedz lepiej gdzie jedziecie na wakacje ?”
       4.    Niepozwalanie na smutek, bagatelizowanie „ Weź się ogarnij. Nie rozczulaj się tak nad sobą. Nie jesteś dzieckiem. itp.”
       5.   Proponowanie rozwiązań by zapomnieć o problemie. „Kup sobie coś na poprawę nastroju. Napij się wina, to pomaga na wszystko”
       6.   Przedwczesne kończenie rozmowy stwierdzeniem typu :” Nie przejmuj się, wszystko będzie dobrze.”

Dobry rozmówca słucha bez oceniania, krytykowania  czy narzucania swojego zdania. Zrozumie, nie będzie sugerował rozwiązania, może co najwyżej podzielić się swoim doświadczeniem i wiedzą ale to Tobie zostawi decyzję, jak postąpić. Nie będzie proponował ucieczki przed problemem.

       Pamiętaj, że to Ty decydujesz z kim chcesz się podzielić swoimi obawami i problemami. Wsparcie rodziny i bliskich może być bardzo pomocne.  Jednak jeżeli w Twoim otoczeniu nie ma odpowiedniej osoby, zawsze możesz skorzystać ze wsparcia ludzi, którzy zawodowo zajmują się pomaganiem innym.



piątek, 28 kwietnia 2017

Fazy kryzysu.

Kryzys jest odczuwaniem lub doświadczaniem wydarzenia bądź sytuacji jako trudności nie do zniesienia, wyczerpującej zasoby wytrzymałości i naruszającej mechanizmy radzenia sobie z trudnościami (James i Gilliand, 2006).

Kryzys nie jest zjawiskiem prostym. Jego długość i intensywność zależy od wielu czynników tak osobowościowych jak środowiskowych i społecznych..
Można jednak w dużym przybliżeniu wyróżnić pewne etapy następujące po sobie.

I. FAZA SZOKU, w której charakterystycznym jest mechanizm zaprzeczania. Życie zewnętrzne może sprawiać wrażenie uporządkowanego, natomiast w psychice panuje chaos i silne pobudzenie. Pojawiają się bezsensowne działania lub rodzaj odrętwienia i zaburzenia kontaktu. 

II. FAZA REAKCJI EMOCJONALNEJ, gdy następuje konfrontacja z rzeczywistością. Osoba stara się przystosować do nowej sytuacji, stosując mechanizmy obronne, tj. zaprzeczanie, wyparcie, racjonalizację. Wszystkie uczucia są bardzo intensywne. Jeżeli wsparcie społeczne jest niewystarczające lub osoba znajduje się w pustce, istnieje niebezpieczeństwo przejścia kryzysu w stan chroniczny. Jeżeli jednak osoba otrzymuje wsparcie, poziom emocji ulega obniżeniu i możliwe jest rozpoczęcie pracy nad kryzysem: poszukiwanie jego przyczyn, przewidywanych konsekwencji. 

III. FAZA PRACY NAD KRYZYSEM oznacza wyzwalanie się spod dominacji traumatycznych przeżyć, zainteresowanie przyszłością. Granica między fazami jest płynna, mogą one występować naprzemiennie lecz reakcje emocjonalne są coraz rzadsze i mniej intensywne. 

IV FAZA NOWEJ ORIENTACJI, kiedy zostaje odbudowane poczucie własnej wartości, przywrócona kontrola, dochodzi do nawiązywania nowych związków, a wydarzenie traumatyczne wzbogaca doświadczenie życiowe jednostki.

W obliczu kryzysu psychologicznego, osoba nim dotknięta często doświadcza zaburzenia codziennego funkcjonowania, trudności w „ogarnianiu rzeczywistości”, czy trudności w utrzymaniu poczucia sensu i celowości życia. 

Kryzys jest procesem którego poszczególne etapy trzeba po prostu przeżyć. Ważne jednak, by osoba doświadczająca kryzysu miała w fazie reakcji emocjonalnej wystarczające wsparcie by mogła przejść w jego kolejne fazy tj. pracy i nowej orientacji. Przy takim przebiegu bywa, że kryzys okazuje się nie tylko trudnym doświadczeniem, ale i początkiem czegoś nowego, pozytywnego.

I tego nam wszystkim życzę, jeśli przyjdzie nam stanąć w obliczu kryzysu.

niedziela, 19 lutego 2017

Dwa oblicza kryzysu.

Jedną z cech kryzysu jest to, iż może być on traktowany zarówno jako zagrożenie jak i szansa, a jedno nie wyklucza drugiego. Wszystko zależy od tego jak osoba doświadczająca kryzysu sobie z nim radzi.

Kryzys stanowi zagrożenie, gdyż w niesprzyjających warunkach może spowodować poważne zaburzenia funkcjonowania organizmu powodujących np. agresję wobec siebie czy innych, które w skrajnych przypadkach prowadzić mogą nawet do aktów samobójczych czy morderczych.

Czasem problemem jest też pozorne uporanie się z kryzysem na zewnątrz, powodujące jednak ogromne spustoszenie w psychice. Depresje, nerwice i inne choroby nie tylko psychiczne mogą mieć początek w kryzysie.

Bardzo ważna jest wtedy wczesna interwencja kryzysowa, pomoc i wsparcie nie tylko bliskich ale również specjalistów.

Kryzys może być jednak również szansą na rozpoczęcie nowego, lepszego życia. Na przewartościowanie tego co dla nas ważne, pokonanie ograniczających przekonań, przełamanie stereotypów, na nauczenie się nowych strategii rozwiązywania problemów. Wyjście z kryzysu może być początkiem nowej drogi do rozwiązania problemu, który czasami ciągnął się latami.


Daj sobie szansę J

wtorek, 17 stycznia 2017

Etapy dochodzennia do siebie

ETAPY DOCHODZENIA DO SIEBIE

             
        Życie bez byłego jest nie tylko możliwe ale czasem wręcz lepsze. Bywa tak, że to, czego kurczowo się trzymamy blokuje nasz potencjał. By jednak do tego doszło, musisz przejść przez poszczególne etapy, które pozwolą Ci odzyskać równowagę emocjonalną.

        1.     Na początku pojawia się smutek, pozwól sobie na niego, przyspieszanie tego etapu na nic się zda. Trzeba go przeżyć. Każda rana potrzebuje czasu, by się zagoić. Jest to okres trudny, ale jak go przejdziesz, będzie już tylko lepiej. Zaufaj swojej intuicji i pozwól sobie na tyle smutku, ile potrzebujesz.

        2.    Kolejny etap to podjęcie decyzji „ Zaczynam od nowa”.  Potraktuj to jako Twój nowy cel, jak zadanie do wykonania, jak wspinaczkę na szczyt. Zostaw przeszłość za sobą i wyznacz nową drogę. Nie musisz od razu ruszyć „z kopyta”, możesz stawiać małe kroczki byle do przodu.

        3.    Wciąż będę targały Tobą różne emocje, to normalne. Smutek, złość, strach, rozpacz. Zaakceptuj je. Bardzo ważne jest by zrozumieć, że jest to naturalny etap dochodzenia do siebie.

        4.    Gdy już będziesz gotowa, warto zastanowić się co tak naprawdę się stało, jakie mechanizmy psychologiczne kierują Tobą przy wyborze partnerów, czy nie ma tu jakiś prawidłowości. To może pomóc zrozumieć jakie jest Twoje podejście do miłości, związków, partnerów. Myślę, że to ważne i potrzebne by zamknąć ten etap życia raz na zawsze.

        5.    Ostatni etap to budowanie nowego życia. To transformacja, czas odkrywania siebie na nowo.  Powrót do randkowania i realizacji marzeń. Nowej lepszej siebie, nowego lepszego życia.

Powodzenia J